Organizatorzy Rolanda Garrosa pozytywnie zaskoczyli dzisiaj siedmiokrotnego zwycięzce tej imprezy robiąc mu niespodziankę z okazji jego dzisiejszych urodzin. Po zakończonym meczu rundy czwartej paryskiego turnieju na główny kort Philippe Chatrier po raz pierwszy w historii wjechał tort i to jaki ogromny. Oprócz tortu kibice obecni na trybunach dwukrotnie odśpiewali Rafie Happy Birthday. I my po raz drugi przyłączamy się do życzeń. Poniżej prezentuję zdjęcia z tego wydarzenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz