czwartek, 18 sierpnia 2011

Real przegrywa. Barca znów triumfuje.

Mecz był rozegrany na bardzo wysokim poziomie. Padło pięć bramek i poleciało wiele kartek. Już w 15 minucie gola dla Barcy zdobył Iniesta. Katalończycy nie musieli długo czekać atak piłkarzy przeciwnej drużyny ponieważ dokładnie pięć minut później bramkę strzelił Ronaldo (był to jego 100 gol - Gratulacje !) Dokładnie na koniec pierwszej połowy bo w 45 minucie gola strzelił Messi. Piłkarze z Madrytu przez dłuższy czas nie mogli strzelić gola i tracili wiele piłek. W końcu w 82 minucie drugiego dola dla Realu strzelił Benzema (było to dla nas miłe zaskoczenie). Krótką chwilę potem doprowadzając do wyniku 3:2 strzelił gola Leo Messi. Real Madryt próbował doprowadzić do remisu, ale niestety się nie udało. Pod koniec meczu, w doliczonym czasie Marcelo sfaulował Cesca Fabregasa. Wtedy murawa stadionu Camp Nou przypominała bardziej mecz rugbistów. To właśnie w tym momencie posypało się najwięcej kartek żółtych i czerwonym.


Czyli podsumowując : Dwanaście kartek, pięć goli, dużo fauli - nie fauli i jeden wsadzający w oko palec Mourinho. Jednak statystyki nie oddają dramatyzmu meczu który zaczął się wczoraj, a skończył dzisiaj.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz